Było klimatycznie, magicznie i … ciasno. Na koncert wieńczący XX edycję Festiwalu Jesień Bardów przyszła wierna i liczna publiczność. Widzowie szczelnie wypełnili Salę Kameralną i stali przed wejściem. Stąd pomysł, by przyszłoroczny koncert Jesieni Bardów w Białymstoku przenieść na Dużą Scenę .
„Wszak to będzie „oczko”. Zróbmy więc wielką galę” – mówił do zadowolonej publiczności dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej Roberto Skolmowski. „Urzędnicy proszą o pomysły, jak radzić sobie na Podlasiu z rasizmem. A wystarczy Was posłuchać. Język określa świadomość” – zwracał się do publiczności, która przyszła posłuchać białoruskich bardów. Dyrektor Skolmowski rozpoczął swoje krótkie wystąpienie od słów białoruskiej poetyki z Bielska Podlaskiego Nadziei Artymowicz:
MY BUDZIEM VIECZNA ŻYĆ
MY BUDZIEM VIECZNA ŚNIĆ
NA MIAŻY BŁAKITNAJ IMHŁY I NIEBA.
W języku białoruskim dziękował też kilka dni wcześniej (25.10) na scenie Bielskiego Domu Kultury za wyróżnienie wręczone przez organizatorów Jesieni Bardów. Opera i Filharmonia Podlaska znalazła się wśród 20 instytucji i organizacji uhonorowanych za wsparcie okazywane Festiwalowi Jesień Bardów. Warto dodać, że w Operze i Filharmonii Podlaskiej trwają już przygotowania do II edycji Festiwalu im. Jana Tarasiewicza – białoruskiego kompozytora i nauczyciela maestro Jerzego Maksymiuka. W przyszłym roku festiwalowi towarzyszyć ma konkurs dla młodych pianistów.
Na scenie kameralnej przy Odeskiej 1 w niedzielę pojawili się wykonawcy , którzy prezentowali się na Jesieni Bardów przez ostatnie dwie dekady. Jako pierwsza zaśpiewała Palina Respublika - rówieśnica "Bardauskaj Vosieni". Muzyczne objawienie 2011 roku, kiedy to zdobyła nagrodę Grand Prix XVIII Festiwalu. Potem dla kontrastu zaśpiewał białostocki zespół Bieły Son - legenda pierwszych edycji „Bardauskaj Vosieni”. Marta Dral i Jan Chocha „wyśpiewali” teksty Łarysy Heniusz, Janki Kupały, Wiktara Stachwiuka czy Wiktora Szweda. Z oryginalnym koncertem wystąpił Aleś Kamocki. Dał on wiele przestrzeni wszystkim członkom zespołu, niemal każdy mógł wystąpić w roli solisty. Na koniec klimatycznie zaprezentowała się nasza „operowa” koleżanka Ilona Karpiuk z zespołem ILO&friends. Zespół działa od 2005 roku, w którym to zdobył nagrodę na Festiwalu "Bardauskaja Vosień". Tym razem można było usłyszeć kilka piosenek z ostatniej płyty „Słoneczniki” oraz utwory, które ukażą się na nowym krążku ILO&friends.
Fotorelacja z niedzielnego (27.10) koncertu Jesieni Bardów autorstwa Michała Hellera/OiFP:
Koncert prowadzili Ilona Karpiuk i Radek Dąbrowski. Podczas koncertu w Operze i Filharmonii Podlaksiej podziekowanie za wsparcie okazywane Festiwalowi Jesień Bardów odebrała także Anna Pieciul kierująca Biurem Kultury w Urzędzie Miejskim w Białymstoku.